Surowe mięso
Musimy zaś pamiętać, że w dobrych ( bez zbożowych) suchych karmach jest wszystko co kot potrzebuje. Dając mu dodatkowo mięso czy konserwy możemy go nie świadomie prze białkować co kończy się wysypkami, zbyt częstym drapaniem.
Z surowego mięsa daję kotu pierś z kurczaka, z indyka krojąc w cienkie ale długie paseczki. Golonkę z żyłkami, karkówkę z tłuszczykiem ( żyłki, żucie powoduje że kot czyści sobie zęby). Pamiętajmy, że warto mięso przemrozić 48 h przed podaniem.
Gotuję ryby typu dorsz, łosoś ( podaję zawsze bez skóry i ości, jeśli ryba jest sucha dodaję trochę oliwy, czasem marchewki gotowanej). Nigdy nie przyprawiamy jedzenia.
Poza tym ćwiartki z kurczaka, podaję razem z rosołkiem w którym się ugotowała. Mój kot go ubóstwia :) Szyje indycze, udziec z indyka ( tu wykrajam ścięgna, są bardzo twarde i wiem, że tylko tygrys by je pogryzł :) albo połknął :) ) .
Jeśli chodzi o kurczaka, dużo kotów w młodym wieku zaczyna się dużo drapać i okazuje, że ma alergię. Kurczak bardzo często uczula. Sama zamieniłam go na kaczkę, czasami cielęcinę czy królika.
Pamiętajmy, że warzywa mogą stanowić tylko 5% diety kociej.
Czasem podaję jajko surowe kotu, żółtko świetnie wpływa na sierść. Nie każdy kot lubi.
Nigdy nie podajemy mleka ani mlecznych przetworów.
Jedyne mleko jakie kot potrzebuje to mleko matki.
Ryby, które można podawać na surowo ( choć ja dla bezpieczeństwa daję ugotowane)
łosoś, pstrąg, węgorz, halibut, dorsz, szczupak, okoń, łupak, morszczuk, flądra, sola.
Ryby, które podajemy po obróbce termicznej
karp, leszcz, makrela, miętus, mintaj, płoć, śledź, sardela, sum, sandacz.
Nigdy nie karmimy kota, psią karmą. Kot ma swoją i inne potrzeby od psich.
Nie podajemy słodyczy.
Kolejną rzeczą są karmy dla kastratów, to zwykła karma i zwykły chwyt marketingowy. Jedzenie kastrata niczym się nie rożni i niczego innego nie potrzebuje co zwykły kociak.
Puszki tzw konserwy
Przeczytajmy wcześniej skład, jak pisałam we wpisie Pan Kot nie potrzebuje piór, pazurów, kopyt ani popiołu do jedzenia, nie sugerujmy się niską ceną ani pięknym i zdrowym kotem na opakowaniu. To jest tylko chwyt marketingowy.
Zwróćmy uwagę, że firmy które oferują zdrową i pełnowartościową karmę, nie reklamują się w telewizji.
Do picia dajemy świeżą wodę z kranu, nigdy mineralnej.
Są tzw wody tylko dla kotów, ale uwierzcie ona się niczym nie różni od "kranówki", no może jednym ceną :)
Nie które koty lubią zwinąć coś z naszego talerza :) i większości z nich, nic nie dolega później. Ukradzione to co innego :)
Zaś nie karmy jedzeniem ludzkim, kotów. Oni mają swoje naprawdę, czasem lepsze od naszego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz