Każdy właściciel kota, zapewne ma wypracowaną własną metodę.
Powiem najpierw o mojej :)
Jako, to że posypywanie sproszkowaną tabletką jedzenia, nie przeszło, a nie chcę wrzucać do gardła.
Biorę tabletkę, tłuczek i miażdżę na proszek. Kilka kropelek wody + kilka kropelek sosiku z puszki. Wszystko mieszam, pobieram strzykawką.
Kota zawijam w ręcznik, tak żeby tylko pyszczek wystawał. Raz, że nie pomoczę mu futerka a dwa, że on mnie nie drapnie.
Tak go umiejscawiam aby nie mógł się wycofać, blokuję go swoim ciałem, otwieram pyszczek i przechylam lekko do tyłu, Samo podanie to kilkanaście sekund. Wycieram pyszczek jak coś się ulało. I wypuszczam kota :)
Jak przekonałam kota do strzykawki? Dzięki w sumie Pani weterynarz. Najpierw podawałam mu tylko sosik, kiedy zaczął kojarzyć strzykawkę z czymś smacznym, zaczęłam tą metodą dokładać wodę i tabletkę.
Pewność, że jej nie wypluje a ją połknie :)
W wielu domach rozpoczął się sezon grzewczy. Temperatura w mieszkaniach się zmieniła, powietrze wysuszyło, a co za tym idzie proces linienia uznaję za rozpoczęty.
Jak sobie radzić z nadmierną ilością gubionej sierści?
* częściej czesać, nawet codziennie ( rękawice do zbierania luźnych włosków z kota)
* codzienne odkurzanie ( polecam irobota do odkurzania i do zmywania podłogi)
* odkłaczanie ubrań specjalnymi rolkami
* pranie rób ze specjalnymi kulkami, które wyłapują sierść z ubrań
* do mebli używajmy ściereczek z mikrofibry
Wiele osób twierdzi, że koty to leniuchy śpią i jedzą. Nie do końca jest to prawdą :)
Koty zazwyczaj są aktywne w nocy i nad ranem ( oczywiście są wyjątki od normy). Przeciętnie kot na sen przeznacza około 15 h, choć i tu są koci rekordziści 20 h.
Porównując senność kota do senności np. leniwca, kot jednak dużo nie sypia :)
Pozostały czas doby koty poświęcają na toaletę, zabawy, jedzenie.
Kot żyjący na wolności dużo czasu spędza na polowaniach, a one naprawdę potrafią wyczerpać. Kilka godzin bycia w jednej pozycji gotowej do ataku, a i nie zawsze finisz jest pozytywny Zdarzają się sytuacje, że kociak idzie spać głodny.
Kot żyjący w domu, ma ten rarytas że miseczki są pełne od rarytasów, mięsko, woda. Może wieść beztroskie życie. Sypiają w cieple, w wygodnych legowiskach. Mają zawsze czyste legowiska, a i właściciela który jest chętny do zabaw. Zatem polegują wygrzewając się na słoneczku. Tak mija dzień za dniem.
Wszystkie koty preferują odpoczynek, w spokoju. Koty mają sen kontrolowany, słyszą co dzieje się dookoła, aby w porę zareagować.
Cykl snu składa się ze snu płytkiego - czyli drzemka
sen głęboki- właściwy
Fazy te przeplatają się. W czasie snu głębokiego kot się regeneruje, odpoczywa, wzmacnia układ odpornościowy.
Czasami zdarzają się sytuacje, że kociak śpi z lekko otwartymi powiekami. Na gałce ocznej zaciągana jest tzw trzecia powieka, chroni oko przed światłem. Jest to źródło informacji, informuje o danej sytuacji w jego otoczeniu.
Pozycja senna zależy od przeznaczenia.
Jeśli ma być drzemka, to miejsce jest przypadkowe w pozycji leżącej na boku lub "precelka" zwinięty w kłębek. Jeśli to sen właściwy miejsce jest wyżej, zaciszne,
Kot rozciągnięty, leżący na plecach sygnalizuje że jest mu ciepło.
Pamiętaj, że jeśli chcesz obudzić kota zrób to w taki sposób w jaki chciałbyś być sam obudzony :)
Ja zawsze Neo budzę buziakiem wtedy się przeciąga, ziewnie i otwiera leniwie oczka :)
* podrażniają koci układ pokarmowy
* przyczyniają się do anemii
Toksyczna jest wersja ugotowana, surowa a nawet sproszkowana 2. Mleko i mloekopodobne
Powoduje biegunkę, ponieważ koci organizm nie potrafi rozłożyć laktozy zawartej w mleku. Niestrawiona może doprowadzić do odwodnienia.
Kot mleko pije tylko jako mały kociak a tym mlekiem jest mleko matki.
Jeśli już bardzo chcemy podawać kotu mleko, kupujmy specjalnie u weterynarza czy w sklepie zoologicznym.
3. Rodzynki i winogrona
Garść rodzynek może u kota wywołać niewydolność nerek. To samo w przypadku winogron.
Jeśli zdarzy się, że kot je zje to objawy wystąpią po 24 h w postaci senności, apatyczności, biegunki, wymiotów, braku apetytu itd.
4. Surowe jajka
* zakażenie salmonellą lub bakteriami coli
* surowe białko zawiera enzym, który blokuje wchłanianie biotyny, która zaś odpowiedzialna jest za dobrą kondycję skóry i sierści
* może być przyczyną zahamowania wzrostu u kociąt
5. Kawa i herbata
Są zakazane, kofeina i teina kompletnie nie są potrzebne kotu do życia.
* działają jako środek moczopędny, prowadząc do odwodnienia
* niekorzystnie wpływają na serce i układ nerwowy 6. Czekolada i inne słodycze
Teobromina składnik czekolady ma silne działanie toksyczne, w działaniu przypomina kofeinę.
Zatrucie objawia się wymiotami, nudnościami, może dojść do zaburzeń pracy serca, krwotoku wewnętrznego a nawet śmierci. 7. Skrawki tłuszczu
Owszem troszkę tłuszczyku kotu się przyda i nie zaszkodzi, ale nie możemy go żywić tłustymi resztkami ze stołu, tłustymi skrawkami mięsa.
W taki sposób go utuczymy, poza tym może się zatruć i mieć biegunkę czy wymioty.
8. Kości i ości
Kot to nie pies i kości nie jada, poza tym może się zakrztusić, udusić. 9. Awokado
Zjedzenie liści, owocu a nawet kory z drzewa wiąże się z wielkimi problemami żołądkowymi.
10. Alkohol
Nie nadaję się dla żadnych zwierząt. Mała ilość może okazać się śmiertelną dawką.
Wiele sposobów znamy, ale z niektórych myślę nie do końca zdajemy sobie sprawę co tak naprawdę oznaczają :)
1. Mruczenie
Oznacza tekst typu " Naprawdę Cię lubię"
2. Ocieranie
Ociera się o nasz policzek, nogi. Czasami koty uderzają ludzi "z główki" nie traktujmy tego jako coś złego :) To wyraz akceptacji.
Samo ocieranie to oznaczanie nas jako przyjaciela, zostawianie zapachu " Jesteś mój"
Wyznawanie miłości :)
3. Turlanie
Kociak kładzie się na grzbiecie, pokazuje nam swój brzuszek czyli najdelikatniejsze miejsce. Czasami nie warto ryzykować aby go głaskać bo kot może zaatakować ugryźć lub podrapać. No ale każdy zna swojego kotka.
Mój Neo daje mi sobie pomiziać brzuszek leciutko i nie za długo :)
Idealna pozycja do pogłaskania za uszkiem, po pyszczku.
W kocim języku oznacza to "Jesteś fajny, lubię Cię" ♥
4. Ugniatanie
Kiedy kociak siedząc na Twoich kolanach zaczyna je ugniatać, to hasło " Jestem zrelaksowany, dobrze mi tu" , czuje się bezpiecznie.
5. Przynoszenie ofiary
Zwierzę przynosi ofiarę w postaci myszy, ptaka jako prezent dla nas. prezent dla kogoś kogo kocha.
To troska, przywiązanie i wyraz miłości.
6. Powolne zamykanie oczu
Kiedy kot jest spokojny i zrelaksowany, powoli otwiera i zamyka oczy. Oznaka, że czuje się dobrze i bezpiecznie. To dobry znak, kot uważa, Cię za dobrego opiekuna.
7. Spanie
Koty wiedzą, że śpiąc stają się bezbronne. W środowisku naturalnym wybierają takie miejsca aby uniknąć ataku z każdej strony, czyli ciasne. Chętnie przy ścianie, mając pewność że nic od tyły ich nie zaskoczy.
Kiedy kot zasypia w naszym łóżku, na biurku, na kolanach czuje, że nic mu nie grozi i że jest bezpieczny.
8. Lizanie
Zdarzają się sytuacje gdy kociak liże nam twarz, palce, włosy. Nie on nie dba o naszą higienę :) To oznaka przywiązania i radości. Przypomina sobie jak matka go lizała gdy się urodził.
9. Delikatne gryzienie
Kot łapie naszą skórę i chwilę trzyma w zębach ale nie gryzie, albo lekko dotyka zębami skórę . Najczęściej jest to przedramię, nos, policzek, palec, stopa to taki koci pocałunek :) Pokazuje nam, że czuje się kochany :)
10. Ogon uniesiony do góry
Oznacza to, że jest zadowolony i spokojny :) Jeśli tak nas wita to cieszy się na nasz widok.
Oczywiście, to każdego indywidualna sprawa co kupuje kotu a co nie.
Jeśli chodzi o ogólne wydatki:
- karma sucha, mokra, witaminy, przysmaki, mięsko miesięcznie - 100-200 zł ( koszt może się zmienić jeśli kot jest łasuchem i ma duże potrzeby)
- żwirek - 100 zł ( 40 l - mi starcza na 3 miesiące)
- weterynarz - 150 - 200 zł rocznie - badania kontrolne i szczepienia ( kwota może ulec zmianie jeśli nasz podopieczny choruje)
- wyposażenie - zabawki, drapaki, tunele, kuwety, miseczki itd jest to właściwie wydatek na wiele lat :)
- czasami dochodzi wydatek dla wynajętego opiekuna czy pensjonat jeśli wyjeżdżamy i nie mamy komu zostawić kota - 30-40 zł za dzień
Tak jak pisałam każdy wydaję inną kwotę. Przyznam się szczerze, że co drugi miesiąc robię duże zamówienie :) Np. 4 kg karm suchych, mięsko, konserwy, żwirek itd .
Dlaczego kot omija swoją kuwetę, załatwia potrzeby obok niej lub w innym miejscu?
Co jest przyczyną? Ile razy czytamy takie pytania na forum? Mnóstwo :)
Najbardziej popularną przyczyną jest brudna kuweta, kot daje nam znać, że tam nie będzie się załatwiał. Dziwić nie dziwić się, czy my byśmy chcieli korzystać z brudnej i nie ładnie pachnącej toalety? Nie.
Koty mają świetny węch, bardzo wrażliwy. Powinniśmy nie świeży, zabrudzony żwirek usuwać najlepiej jak często się da. Samą kuwetę porządnie wymyć przynajmniej raz w tygodniu.
Kryta kuweta, to kolejny problem. Mają to do siebie, że my ludzie nie chcemy wyczuwać brzydkich zapachów, a kot wchodzi tam "gdzie się one kiszą". Lepiej wybrać taką co ma system wentylacji i filtry.
Nieodpowiednia lokalizacja kociej toalety, czyli jeśli jest to miejsce przechodnie przez innych domowników, jest w miejscu przeciągów, jeśli w pobliżu stoi woda czy jedzenie. Nasz koci przyjaciel chciałby ciche, spokojne i dyskretne miejsce.
Piasek lub żwirek, może nie odpowiadać być za gęsty lub za rzadki, nie odpowiedni zapach lub po prostu tworzywo. Jest to bardzo indywidualne upodobanie kota.
Zachowanie, czyli kociak pokazuje nam swój protest, że zaniedbujemy go, jest zazdrosny bo np. pojawił się nowy domownik któremu poświęcamy więcej uwagi, przeprowadzka, śmierć lub tęsknota za właścicielem.
Choroba, schorzenia nerek, pęcherza.
Kiedy wyeliminujemy powyższe powody, a problem nadal będzie istniał powinniśmy skontaktować się z behawiorystą lub/i weterynarzem.
Jeśli zdecydujemy się na krok, aby założyć hodowlę na początek powinniśmy bardzo mocno zgłębić i poszerzyć swoją wiedzę na temat kotów jak i wybranej rasy.
Musimy znać dokładnie kocią anatomię, zachowania, znajomość ustaleń hodowlanych, wzorców ras, zasad genetyki.
Potrzebujemy dużo miejsca, tak aby swoje miejsce miały kociaki które przyjdą na świat, kocur którego być może trzeba będzie oddzielić od reszty.
Idealny byłby dom z ogrodem, ogrodzony. Z możliwością zrobienia woliery na zewnątrz.
Przede wszystkim prowadzenie hodowli wymaga sporego nakładu czasu np. opieki nad wieloma kotami, młodymi kociętami, sprzątania, karmienia.
Pamiętajmy, że od kiedy będziemy posiadali hodowlę od wtedy będzie nam trudniej zaplanować i wyjechać na urlop.
Taka hodowla, na początku jest kosztowną inwestycją. Musimy bardzo wiele zainwestować w miseczki, drapaki, kuwety, zabawki, środki do pielęgnacji oraz karmę. Dodatkowo opieka weterynaryjna, szczepienia, odrobaczania.
Wystarczy jedna infekcja u jednego kociaka, który może zarazić pozostałe przez to koszty wzrastają,
Dodatkowo doliczmy zjazdy hodowców, wystawy,
Warto się zastanowić czy jesteśmy w stanie poświęcić bardzo wiele.
Są zwolennicy tylko kotek i zwolennicy tylko kocurków :)
Jesteś początkujący i nie wiesz kogo wybrać. Może ułatwię Twój wybór :) Kotki są przymilne, często bardziej przywiązują się do człowieka, krąży plotka, że szczególnie do mężczyzn ( sama znam mnóstwo takich przypadków, choć nie wiem czy to ze względu na płeć czy charakter). Kotki są bardzo wymagające, a kiedy zostaną "skrzywdzone", źle potraktowane wtedy potrafią być bardzo złośliwe.
Pamiętam taką sytuację, byliśmy u dziadków którzy mają kotkę Kaję, mój partner się z nią nie przywitał jak to robił zawsze, czyli nie wziął jej na ręce i nie wygłaskał. Jeszcze tego samego dnia miał obsiusiane wszystkie koszulki, które leżały na fotelu :)
Kocurki są bardziej obojętne, oczywiście kot kotu nie równy i zdarzają się uparciuszki :)
Nie wykastrowane kocury, które wychodzą na dwór same lubią wzniecać kocie awantury,
W okresie godowym kotka jak i kocur, przysparzają jednakowo problemów właścicielom :)
Kotka staje się bardzo głośna, natrętna. Kocur zaś znaczy otoczenie oraz próbuje uciekać.
Pamiętajmy że każdy koci reprezentant jest inny, wszystko zależy od tego jak się czuje w naszym domu :)
Skąd to pytanie, dużo się słyszy w mediach, kot odziedziczył fortunę..kot ma swojego kamerdynera :) Nie jest to tylko sfera filmowa :)
Jednakże w Polsce jest to niemożliwe, zdolność dziedziczenia posiadają tylko osoby fizyczne i prawne, czyli tylko ludzie.
Niestety prawo w Polsce traktuje zwierzęta przedmiotowo, aby zatroszczyć się o kota w razie naszej śmierci można w testamencie napisać pod punkt kto ma się nim zająć, kto ma nad nim sprawować opiekę i wtedy przekazać pieniądze tej osobie, na utrzymanie kota.
Albo założyć fundację i przekazać jej fundusze, np. jako stowarzyszenie zajmujące się opuszczonymi zwierzętami wskutek śmierci właściciela.
Często na forach początkujący właściciele kotów dopytują się czy wziąć dorosłego kota czy kociaka? Jaka jest różnica poza wiekiem?
Przybliżę i spróbuję jak najprościej wytłumaczyć temat.
Młody kociak, który kończy 12-15 tydzień, czyli wtedy kiedy hodowla oddaje go, jest nadal małym kotkiem, który potrzebuje dużo uwagi. Potrzebuje dużo ciepła, miłości, poświęcania czasu, zabawy. Musi być karmiony 5 razy dziennie i nie powinien zbyt długo pozostawać sam.
Jeśli pracujemy warto na ten czas wziąć urlop, aby zaprzyjaźnić się z kotkiem, rozpocząć więź, oswoić go w nowym miejscu.
Dorosły kot w zasadzie nie sprawia zbyt wielu problemów. Zna pory swojego jedzenia, wie gdzie je znajdzie, umie załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne. Potrzebuje jedynie mnóstwa naszej miłości i cierpliwości, aby zaakceptował nowe miejsce.
Uważam, że w każdym wyborze jeśli jesteśmy cierpliwi i mamy wielkie złoża miłości dla naszego podopiecznego, na pewno się dogadacie :)
Kiedy wracam do domu kociak wita mnie w drzwiach, słyszy piknięcie domofonu :) Zazwyczaj wtedy ociera się o moje nogi :) Podobnie podczas karmienia czy mojego jedzenie :)
Jak myślicie co to oznacza?;)
Koty ocierają się o nas lub o przedmioty w domu, albo żeby zwrócić naszą uwagę, albo żeby pokazać że to jest ich teren. Właściwie jest to zaletą, bo czują się bezpiecznie.
Poza tym ocierając się o meble, oznaczają w ten sposób teren swoimi feromonami.
Kiedy ociera się o drzwi, stół, nogi od krzeseł oznacza to że dzieli sobie dom na część strefy bezpieczeństwa, zabawy i odosobnienia ( czyli tam gdzie będzie miał spokój).
Podczas wizyt gości, jeśli kot ociera się o ich nogi tzn że znaczy je jako osoby godne jego zaufania i traktuje ich jako "swoich".
Witanie nas po przez ocieranie się o nogi, kolana oznacza że pupil za nami się stęsknił, ufa nam. W innej sytuacji prosi o jedzenie, pogłaskanie go.
Jeśli kot łasi się do nas i kładzie na plecach odsłaniając brzuch oznacza to, że w naszej obecności czuje się bezpiecznie i bezgranicznie nam ufa.
Zaś jeśli kot ociera się w nietypowy sposób np. tylnymi częściami ciała oznacza to zdenerwowanie, niepokój. Zaznacza w ten sposób swoje terytorium mówiąc aby nikt się nie zbliżał.
Nie każdy kot kocha podróże autem, pociągiem czy samolotem.
Jednak możemy kota do tego przyzwyczaić co będzie wiązało się z mniejszym stresem, akceptacją takiego stanu.
1. Podróż zawsze odbywa się albo w transporterze, albo w specjalnych szelkach które przypina się na miejscu pasa.
Przyzwyczajenie możemy zacząć od podróży na krótkich dystansach, mówić do kota spokojnym łagodnym głosem. Nie przyspieszać raptownie ani nie hamować.
Zazwyczaj podróż łatwiej kot znosi gdy ktoś siedzi obok niego, czuje się bezpieczniej.
2. Transporter należy zabezpieczyć pasem lub taśmą
3. Możemy na dno transportera położyć podkład lub gazety, w razie wymiotów lub gdyby nasz kot popuścił
4. Dobrze mieć zawsze dwa kocyki, gdyby jeden zmoczył można położyć drugi suchy
5. Zamykamy okna w aucie, aby nie było przeciągów
6. Otwory wentylacyjne nie kierujemy bezpośrednio na kota
Ostatni raz kota karmimy najpóźniej 4 h przed podróżą, a maksymalnie po 3 h jazdy zatrzymujemy się i dajemy kotu wodę do picia.
Na długie trasy warto zabrać kuwetę choć osobiście uważam, że mało który kot z niej skorzysta.
Rozmawiałam z wieloma właścicielami są zgodni kot przesypia całą drogę nawet te 6-8 h, nie korzystają z kuwety, nie jedzą i nie piją. W większości nie przytrafiły się żadne przykre zdarzenia. Ale z drugiej strony warto być przygotowanym :)
Są koci przedstawiciele choroby lokomocyjnej, wtedy weterynarz przepisuje tabletki.
Jeśli chodzi o transport kolejowy to koci pasażerowie jeżdżą bezpłatnie, ale muszą być w zamkniętych torbach do przewożenia lub w transporterach.
Jeżeli chcemy aby transporter zajmował siedzenie obok nas lepiej wykupić bilet, unikniemy sytuacji konfliktowych z innymi pasażerami w razie gdyby nie było innych miejsc siedzących.
Podróż samolotem, warunki przewozu zależą od konkretnej linii.
Zazwyczaj można zabrać kota do kabiny pasażerskiej w odpowiedniej nie przemakalnej torbie jako bagaż podręczny. Bilety wtedy należy dużo wcześniej rezerwować, ilość zwierząt na pokładzie jest ograniczona. więcej tu
Pamiętajmy aby swobodnie podróżować z kotem po UE musimy mieć przy sobie dokumenty takie jak paszport zwierzęcia domowego, numer identyfikacyjny mikrochipa oraz ważne szczepienie przeciwko wściekliźnie.
Zastanawiałam się co by było gdy kocię potrzebowało natychmiast pomocy w środku nocy?
Zazwyczaj weterynarze przyjmują w gabinetach, a potem jadą do domu.
Przeszukałam internet w poszukiwaniu klinik weterynaryjnych 24 h znalazłam :)
Co za ulga :)
Kraków
http://luxvet24.pl/o-nas/
http://www.krakvet.eu
http://weterynarzkrakow.com.pl/uslugi.html
http://www.weterynarz.krakow.pl
http://www.arka-vet.pl/start.html
Dobrze wiemy, że czasem nie ma czasu żeby wsiąść w auto i pojechać, bo pomoc jest potrzebna na już teraz.
Ludzie mają szkolenia z pierwszej pomocy, wg mnie powinny być też takie kursy w gabinetach weterynaryjnych na zwierzętach. Przykładowo dwa razy w roku, dla zainteresowanych.
Ha poszukałam i znalazłam, są 16 h teoria i praktyka, 250 zł. Niestety kursy były takie kilka lat temu, nie doszukałam się w tym roku, a szkoda.
w przypadku kota jest tak samo
Ranny lub nieprzytomny kot
1. Dzwonimy do weterynarza ( istnieje opcja, że nas poinstruuje do momentu aż dojedzie)
2. Nigdy takiego zwierzęcia nie przenosimy, wyjkątkiem jest niebezpieczna lokalizacja np. jezdnia wtedy robimy nosze z ręcznika, kurtki ( przyczyny mogą być różne np. atak padaczki, wstrząs wynikający z cukrzycy, chore serce)
3. Podnosimy jego łepek ( pamiętajmy że w pyszczku może znajdować się krew czy wymioty, nie możemy dopuścić do zakrztuszenia nimi)
4. Nie podajemy żadnych płynów ani pokarmów.
5. Przykryjmy kota tak aby było mu ciepło.
6. Badamy tętno na wewnętrznej stronie uda, sprawdzamy oddech, jeśli jest słabo wyczuwalny otwieramy pyszczek, wyciągamy język, usuwamy wydzieliny typu krew, czy wymioty.
7. Jeśli kot ma obrożę czy szelki, postarajmy się je poluzować
8. Zbadajmy akcję serca, jeśli ustała, energicznie rozmasujmy klatkę piersiową w okolicach serca, a jak zajdzie taka konieczność należy przeprowadzić resuscytację
9. Jeśli znajdziemy krwotok, należy go zatrzymać
10. Jeśli kot ma jakieś złamanie, musimy je unieruchomić
Po udzieleniu pierwszej pomocy czekamy na przyjazd lekarza.
Sztuczne oddychanie
1. Ocena stanu kota
2. Jeśli nie stracił przytomności, nie stwierdziliśmy urazu kręgosłupa czy złamania kości, usuwamy z jego pyszczka oraz dróg oddechowych wydzieliny
aby to zrobić chwytamy kota za tylne łapy i wykonujemy kilkukrotnie wymach ramienia, jeśli nie pomoże zaczynamy sztuczne oddychanie
3. Pierwsza metoda to usta -usta ( gdy kot jest nie przytomny lub ma uraz klatki piersiowej) , Musi znajdować się w pozycji leżącej, udrożniamy tchawicę, obejmujemy ustami pyszczek i nos kota i wdmuchujemy powietrze przez 3 sekundy robimy przerwę 2 sek i powtarzamy czynność tak długo ile będzie trzeba. Druga metoda to zewnętrzna polega na ucisku obiema dłońmi miejsca nad żebrami, aby opróżnić płuca z powietrza, następnie zwalniamy ucisk aby płuca wypełniły się powietrzem, powtarzamy tą czynność co 5 sek. Uważajmy aby nie połamać kotu żeber. Jak zmierzyć kotu puls?
Dwoma palcami naciskamy na wewnętrzną górną część kociego uda, Mierzymy puls przez 15 sek a następnie mnożymy przez 4, wtedy uzyskamy ilość uderzeń na minutę. Prawidłowy puls to 110-170 uderzeń na minutę.
Jak obliczyć częstotliwość oddechów u kota?
Obserwujemy klatkę piersiową i liczymy pełny oddech góra i dól, przez 15 sek, wynik mnożymy razy 4. Prawidłowa częstotliwość oddechów to 20-30 na minutę.
Dużo się mówi o różnej maści piórkach, koty za nimi przepadają, szaleją za kolorowymi piórkami. ale kiedy zabawka pozostaje bez nadzoru istnieje ryzyko, że kot wyrwie i je zje. Przyklei mu się do podniebienia i wywoła wymioty w najlepszym razie, istnieje ryzyko zadławienia, uduszenia się.
Nigdy nie zostawiajmy zabawek z piórkami bez naszego nadzoru.
Tasiemki, sznurki założone na klamkach drzwi, mogą przypadkowo posłużyć jako pętla na kocią szyję.
Podczas ubierania choinki, przez moją nie uwagę Neo bawił się tasiemką, kiedy się zorientowałam właśnie ją żuł i postanowił połknąć W ostatniej chwili dobiegłam i mu ją wyciągnęłam. Możecie się domyślić jak się wystraszyłam. Od tam tej pory staram się mieć oczy dookoła głowy.
Drapaki, które są wysokie o małej podstawie, kołyszące się, nie pewne mogą narobić więcej szkody niż pożytku. Na przykład przewrócić się podczas zabawy.
Reklamówki, woreczki foliowe, szeleszczą i są atrakcją dla kota, jeśli kot wejdzie do reklamówki cały może się udusić.
Co należy ze sobą zabrać na pierwszą wizytę
* książeczkę zdrowia kociaka
* nasz dowód osobisty ( w razie czego)
* ulubioną zabawkę kociaka
* kocyk w transporterze
* szelki
Kot powinien być ubrany w szelki i przyniesiony w transporterze.
Nigdy nie wypuszczamy kota w poczekalni.
Transporter staramy się trzymać pod krzesłem, jeśli nie wejdzie można na kolanach.
Nigdy nie znikajmy z pola widzenie naszego pupila.
Starajmy sami się nie denerwować bo to się udziela kociakowi.
Pamiętajmy, że są różni koci indywidualiści jeden będzie przebojowy inny wystraszony.
Wszelkie źródła czy weterynarz, wszyscy mierzą temperaturę w sposób najmniej przyjemny dla kota ...doodbytniczo.
Zastanawiał mnie fakt czy termometrem do ucha nie można było by zmierzyć jej, nie bolesne i szybkie. Jednakże okazało się, że wynik wychodzi nie prawidłowy.
Prawidłowa temperatura ciała kota to 37,9 - 39 st C. Jeżeli jest wyższa należy wybrać się do weterynarza.
Oznaki gorączki u kota to osowiałość, osłabienie, kot wygląda na smutnego, nie chce jeść, może mieć duże pragnienie czy dreszcze.
Mierzenie temperatury
1. Wybieramy termometr cyfrowy
2. Możemy cały zabieg przeprowadzić w lateksowych rękawiczkach, najpierw smarujemy termometr wazeliną ( po użyciu odkażamy alkoholem).
3. Możemy owinąć kota np. ręcznikiem aby nas nie podrapał
4. Możemy zmierzyć temperaturę z pomocą drugiej osoby, która będzie kota przytrzymywać lub samemu chwytając kota za skórę pomiędzy łopatkami ( zazwyczaj wtedy koty nieruchomieją)
5. Podnosimy ogon do góry i powoli wsuwamy termometr. Nigdy nie robimy tego na siłę, Termometr trzymamy około 2 min. Następnie delikatnie i wolno wyciągamy, sprawdzamy temperaturę i odkażamy alkoholem.
Nigdy, przenigdy nie dajemy kotom środków na gorączkę takich jakie sami bierzemy.
Sama często się zastanawiałam, czy zrozumiem kocią mowę, a co będzie jak nie?
Tyle się naczytałam co znaczy sztywny ogon i wielkie oczy, ogon spuszczony i klapnięte uszy, kto by to z pamiętał, ale kiedy ma się kota w domu to jest już łatwo.
Zacznę od dźwięków. Gawędziarskie- kiedy kot z nami dyskutuje, rozmawia, jest to dźwięk cichy, czuły. Tak jak matka przemawia do kociąt, czy kocur do swojej kociej partnerki, do tej grupy zaliczamy także mruczenie
Wzywające- możemy je spotkać tylko wtedy gdy w domu mamy więcej niż jednego kocurka, od cichego miau po wrzaski, tak się nawołują Głębokie gardłowe mruczenie- kiedy zęby kocie zaciśnięte są na zdobyczy, podobnie jest u psów, mówi ono to moja zdobycz i się nie podzielę :)
Zagrożone, przestraszone, rozzłoszczone- parska, prycha co oznacza ostrzeżenie przed atakiem
Miau - tylko w kontaktach z człowiekiem
Mruczenie po raz pierwszy w życiu kota pojawia się gdy ssie sutek matki. Kiedy jest starszy mruczenie to symbol zadowolenia, dobrego samopoczucia.
Mimika
Gdy na pyszczku nie ma zmarszczek, uszy podniesione są do góry, kot obserwuje okolice oznacza, że jest w pokojowym nastawieniu
Gdy powieki powoli opadają w dół, oznacza, że kot jest senny
Gdy ma szeroko otwarte oczy, uszy skierowane do przodu, kot jest spokojny oznacza to, że coś usłyszał, nasłuchuje
Gdy pojawiają się zmarszczki, uszy kieruje na bok i po skosie do tyłu tzn że ogarnia go strach lub gniew
Gdy na płasko na głowie położone uszy, silnie rozszerzone źrenice, grymas na pyszczku, oznacza że jest przestraszony
Gdy powoli opuszcza głowę ku dołowi, oczy wlepione sa w przeciwnika, źrenice zwężone do wąskich szczelin, uszy zwrócone w stronę przeciwnika kot jest rozzłoszczony i gotowy do nagłego ataku
Mowa ciała
Zadowolony kot to taki który tryska dobrym humorem, siedzi na naszych udach lub obok nas, łapki są przykładnie do siebie ułożone, ogon zwinięty wokół tułowia,
Zaniepokojony kot to taki, który wsuwa przednie łapy pod klatkę piersiową i przyciska ściśle do ciała,
Kiedy kot robi wygięty grzbiet, włosy się stroszą oznacza to, że chce wzbudzić strach człowieka, innego kota czy też psa.
Ogon
Ogon luźno zwisa - kot ma dobry humor
Ogon lekko nastroszony - alarm
Ogon z lekko drgającym końcem- skupienie i napięcie
Ogon rytmicznie uderza- kot coś planuje
Ogon podniesiony wysoko do góry- przyjazne nastawienie
Kiedy kot liże nam dłonie, twarz nie oznacza, że potrzebuje soli jak to jest w wielu przypadkach z psem, a dlatego że pokazuje nam swój szacunek do nas :)
Najwyższa forma szacunku jest wtedy kiedy dzieli się z nami swoim jedzeniem :)
Zdarzają się pilne wyjazdy, wakacje na które nie możemy zabrać naszego kociaka, a nie mamy nikogo zaufanego kto mógłby się opiekować.
W takich przypadkach najodpowiedniejszym miejscem jest koci pensjonat.
Na co musimy zwrócić uwagę w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca
Na pewno warto odwiedzić takie miejsce samemu aby zobaczyć jak wygląda to na żywo
Sprawdzić jak wyglądają inne koty, znajdujące się w hotelu czy są czyste i zadbane.
Czy wybieg i pomieszczenie gdzie koty się bawią, śpią jest codziennie czyszczone
Czy istnieje opcja przebywania naszego kota wśród innych kotów czy i również opcja izolacyjna
Czy pomieszczenia na noc są dobrze zamykane
Czy koty mają możliwość obserwacji np okolicy
Czy przed zimnem chroni je ogrzewanie
Czy są słupki, drapaki do ostrzenia pazurów
Czy miski do jedzenia i picia są czyste
Czy koty są karmione gotową karmą
Czy personel codziennie bawi się z naszym kotem
Czy weterynarz, który bywa często w kocim hotelu zapewnia naszemu kotu odpowiednią opiekę zdrowotną
Czy koci pensjonat jest zarejestrowany jako działalność gospodarcza
Czy jest jakiś wewnętrzny regulamin z którym musimy się koniecznie zapoznać, jeśli nie akceptujemy jakiegoś punktu lepiej poszukać innego miejsca
Nasz kot gdzieś się zawieruszył, co powinniśmy zrobić najpierw.
Przeszukać dom, ze wszystkimi zakamarkami. Większość kotów odnajduje się właśnie w domu :) wszedł nie wiedział jak wyjść itd
W pierwszych dniach, sama przeżyłam taki szok kilka razy :) Przeszukiwałam mieszkanie i nie ma, cała zdenerwowana, spocona a Neo wychodzi z jakiejś szafki jak gdyby nigdy nic :)
Jeśli mieszkamy w bloku, pójść na wszystkie piętra aż po piwnicę.
Popytać sąsiadów czy nie widzieli, funkcjonariuszy policji, straży miejskiej, pożarnej, ulicznych sprzedawców.
Zawiadomić schronisko w promieniu 50 km.
Wywiesić kartki z informacją o zaginięciu ze zdjęciem na drzwiach klatek schodowych, sklepów, supermarketów, u weterynarzy itd.
Informacja w lokalnej prasie, w radio, w internecie, na kocich grupach itd.
Często zastanawiamy się nad wyborem kociaka, aby dobrze dogadywał się z naszym dzieckiem. Żeby był po prostu rodzinny.
Pierwsza rasa jaka przychodzi mi na myśl to kot brytyjski krótkowłosy lub długowłosy, różnią się od siebie tylko wyglądem, charakter pozostaje bez zmian :)
Jest opanowany i przyjazny, akceptuje dzieci. Jego dni upływają na zabawie, przyglądaniu i obserwacji życia domowego. Brytyjczyk to kot inteligentny, nie w głowie mu dzikie harce. Z wyglądu to 4 nożny miś :) Świetnie dogadują się z innymi kotami czy psami.
Kot Abisyński, to ciekawski, rozbrykany lubiący się wspinać kociak. Nie sprawia on problemów początkującym hodowcom . Bardzo towarzyski, szybko nawiązuje więź z człowiekiem. Jego sylwetka jest smukła i nawet dorosły wygląda jak kociak.
Kot Burmański jest łagodny, zrównoważony i towarzyski. Inteligentny i honorowy towarzysz, otwarty i wesoły.
Kot europejski wyglądem przypomina zwykłego kota domowego, jest krzepki, chętny do polowań, przywiązuje się do swojego opiekuna. Inteligentny, zadbany i wesoły.
Kot kartuski z wyglądu jakby był pluszowy :) Jest spokojny, powściągliwy i ostrożny.
Maine Coon duży i muskularny kot, wygląda jak mały ryś. Jest spokojny, cichy i kocha ponad wszystko świeże powietrze.
Norweski Kot Leśny odporny na każde warunki atmosferyczne. Jest on samodzielny, niezależny, wyważony i przywiązany.
Ragdoll łagodny, przyjazny, cierpliwy w dziecięcym głaskaniu kot :) Nie szaleje jest lekko rozleniwiony.
Kot rosyjski szczupły, zwinny z sierścią łatwą w pielęgnacji. Są przyjacielskie, uwielbiają zabawy jak i towarzystwo innych zwierząt.
Posiadając kota, chcemy aby czuł się u nas jak najlepiej, często gęsto właściciele dają dużo za dużo jedzenia. Koty mają za mało ruchu co prowadzi do otyłości, z którą wiążą się rożne choroby np. stawów, serca.
Aby nie dopuścić do tego stanu lub jeśli już mamy z nim doczynienia, powinniśmy przede wszystkim zacząć bawić się z kotem, tak aby biegał. Codziennie o tej samej porze np. 1 h dziennie.
Zabawy z piłeczkami żeby je ganiał, jeśli nie chce pokażmy jak to robić na sobie :) Zawsze działa, poza tym koty są mega ciekawskie i prędzej czy później przyjdzie. Bieganie z tasiemką, zwykłą zwyczajną :) mój kot może tak szaleć ile dam radę :) ( świetna alternatywa na troszkę sportu i dla właściciela :) ). Myszki, zamiast kupować takie co piskają lepiej udawajmy sami :) poza tym podczas zabaw rodzi się większa wieź z naszym kociakiem.
Wędki, piórka niech kociak skacze, szaleje. Pamiętajmy, że koty szybko się nudzą, nie wprowadzajmy monotonii :)
Laser :) za tym najbardziej rozleniwiony kot będzie biegał :)
Stałe pory jedzenia, jeśli zawsze ma wsypaną karmę suchą, to możemy przykładowo wieczorem dać czy mięsko czy konserwę. Jako rarytas. Ale też nie codziennie.
Dla tych kotów, które lubią się obżerać suchą karmą, można ją wsypywać do pojemniczków, piłeczek gdzie kot musi się trochę wysilić aby przysmak wypadł :)
Zwróćmy także uwagę na skład karmy, producenci często sypią zboża, ziemniaki, groszek.
Pamiętajmy, że nie wolno kota głodzić. Grozi to ztłuszczeniem wątroby, występuje to już po 48 h głodówki. Odpowiednie chudnięcie kota to 1-2 % wagi w ciągu tygodnia.
Kiedy wskazówki powyżej nie pomagają należy zgłosić się do weterynarza.
W przypadku psa bardzo łatwo jest ten wiek obliczyć ponieważ mnożymy razy 7, niestety życia kota wygląda trochę inaczej.
Przez pierwsze miesiące życia, kot rozwija się bardzo szybko , następnie przez 4 lata jest zastój kiedy kot jest w sile wieku, jest sprawny i ruchliwy, później szybko się starzeje.
Przykładowo
5 miesięczny kot odpowiada 8 letniemu dziecku
roczny kot to 14 latek
4 letni kot to 32 letni człowiek
8 letni kot to 48 latek
15 letni kot to 76 latek
Mikrochip to najlepszy w obecnym czasie sposób identyfikacji kota z międzynarodowym numerem identyfikacyjnym ( 12 cyfrowym numerem identyfikacyjnym i 3 cyfrowym kodem kraju).
Dzięki temu można znaleźć każde zwierzę, które się zgubi.
Wszczepianie mikrochipa jest zabiegiem bez narkozy, weterynarz wszczepia kotu nie duży transponder z numerem identyfikacyjnym. Numer można odczytać za pomocą specjalnego urządzenia, którym dysponuje weterynarz, schronisko dla zwierząt oraz stowarzyszenia zrzeszające właścicieli kotów rasowych.
Na nieszczęście w PL takim urządzeniem dysponuję tylko kilka placówek.
Jeśli nasz kot podróżuje za granicą kraju lub będzie tam mieszkał, musi być za chipowany, nr identyfikacyjny zapisany jest w książeczce zdrowia, paszporcie i rodowodzie.
Dużo się naczytałam o kociakach, które przyjeżdżają do nowego domu i sa przerażone. Chowają się za szafy, pod łóżka lub po prostu nie wychodzą z transportera. Mnóstwo rad typu jeśli kot nie wychodzi przez tydzień to zdziczeje, nigdy nie wyciągaj kota na siłę itd. Nastraszyli mnie równo :)
Hodowca doradził mi, aby transporter postawić na sofie i powoli otworzyć go, siąść obok i np. oglądać tv tak jakby kota nie było obok nas :)
A było tak, postawiłam transporter na sofie, straszne miauczenie typu wypuszczaj mnie ile mam czekać :) otworzyłam i siup kot pobiegł zwiedzać :) pokazałam mu tylko gdzie ma kuwetę.
Nie chował się, nie uciekał :) nie zdziczał :D w hodowli był bardzo spokojny :D a w domu :D inny kot :) Tak był przejęty, że całą noc ganiał zasnął dopiero późnym porankiem.
Tak więc nie sugerujmy się tak do końca radami :) Musimy sami to po prostu przeżyć, ważne aby w domu był spokój, nic nie grało głośno.
Niestety nie ma takiego programu jak opineo względem kocich hodowli.
Założyłam jakiś czas temu grupę na fb właśnie w takim celu, aby ułatwić osobom wybór odpowiedniej hodowli Polecane hodowle kotów w Polsce .
Jak szukałam odpowiedniej hodowli, wpisałam hasło w google
kot brytyjski kraków hodowla
oczywiście wyskoczyło mi mnóstwo hodowli i co teraz?
Wybrałam kilka, które wyświetliły się na początku, przejrzałam strony, wpisałam ich nazwy w google patrząc co wyskoczy jeśli wg mnie wszystko było ok, pisałam maila.
Niestety, właściwie dla mnie stety, mało kto mi raczył odpisać.
Ważne dla mnie było to żeby kot miał rodowód ( wiem, że wszystko można podrobić, ale kiedy się zacznie szperać można dojść do hodowli gdzie są rodzice, dziadkowie czy pradziadkowie kota aby potwierdzić dane) .
Następną ważną rzeczą było odwiedzenie hodowli, wiem, że każdy może się wcześniej przygotować. Są hodowle, które trzymają koty w piwnicach, zamkniętych pokojach w warunkach wręcz krytycznych. Na zdjęciach wszystko może ładnie wyglądać.
Liczyło się dla mnie, aby kot był wychowywany wśród ludzi, dzięki temu nie będzie dzikuskiem bojącym się wszystkiego.
Sprawdziłam certyfikaty, czy stowarzyszenia w których są koty, jeśli nie jesteśmy pewni możemy napisać maila, szybko dostaniemy odpowiedź.
Hodowla, która mi odpisała szybko i konkretnie, została tą hodowlą :) Mibrimi*PL .
Byłam odwiedziłam, zobaczyłam koty żyją w domu razem z rodziną. Są zadbane, zdrowe i szczęśliwe.
Nie uciekały na widok człowieka. Potrafiły korzystać z kuwety, drapaka i były samodzielne.
Rodowód prawdziwy :) stowarzyszenia także :)
Dostaliśmy pokaźną wyprawkę. Wcześniej do wglądu umowę.
Od momentu decyzji stały kontakt z hodowcą, odpowiedział na mnóstwo pytań. Po odebraniu kociaka kontakt jest nadal. Wgląd do dokumentów odnośnie odrobaczania, szczepień.
Książeczkę zdrowia, rodowód dostałam.
To się nazywa świetna hodowla.
Życzę wszystkim aby w poszukiwaniach swojego kociego przyjaciela, trafili na takie właśnie hodowle.
Jeśli coś Wam nie pasuję w miejscu gdzie oglądaliście kociaka, macie wątpliwości napiszcie do mnie może uda się pomóc i wybrać odpowiednią hodowlę.
Nigdy nie sugerujcie się ceną, koty które kosztują 200-1500 zł nie są rodowodowymi kociakami. Mogą być mieszane, typu matka rasowiec a ojciec nie znanego pochodzenia. W najgorszym razie krzyżowanie ojciec dziecko.
Takie "hodowle" powszechnie nazywa się pseudo hodowlami. Ich cel jest jeden zarobek, nie dobro kociaka.
Nadal na forach, grupach czy stronach, a nawet część weterynarzy jest przeciwna wczesnej kastracji.
Zarzekają się, że kocięta są za małe, że to się odbije na zdrowiu w przyszłości itd.
W Stanach Zjednoczonych oraz wielu Państwach UE zaczęto wydawać kotka na kolanka ( czyli nie hodowlanego) tylko po takim zabiegu.
W Polsce też większość hodowców takie przeprowadza.
Wczesna kastracja jest pomiędzy 12-15 tygodniem życia kociaka. Jest ona mniej bolesna niż u dorosłego kota oraz szybciej się goi. Nie ma żadnych komplikacji.
U kotki to trudniejszy zabieg, zaś u kocurka łatwy. W ciągu max 2 dni znów jest szczęśliwym kotkiem.
poniżej film ze sterylizacji kotki
i kastracja u kocurka
Wczesna kastracja w żadnym wypadku nie czyni kota złośliwym, wrednym, nie jest podatny na choroby czy podobne rzeczy.
Kot to jeden z najczyściejszych zwierząt na świecie. Oczywiście zdarzają się koci przedstawiciele, co nie lubią się myć i są brudaskami.
Kot myje się kilkanaście razy dziennie. Spędza na tym lekko połowę swojego życia.
Jeśli kot jest nie wychodzący, nie ma naprawdę konieczności jego mycia.
Dla większości, zwierząt to bardzo duży stres.
Są wyjątki od normy, są kociaki co wręcz ubóstwiają kąpiele :)
Drugim wyjątkiem są, silne zabrudzenia w przypadku kota wychodzącego czy zabrudzenia po biegunce, wymiotach. Takie których nie da się przetrzeć ręcznikiem i nie ma wyjścia, czy choroby skóry, gdzie weterynarz zaleca.
Sama kąpałam Neo w suchym szamponie :) Po lekkich rewolucjach. akapit pielęgnacja
Musimy zaś pamiętać, że w dobrych ( bez zbożowych) suchych karmach jest wszystko co kot potrzebuje. Dając mu dodatkowo mięso czy konserwy możemy go nie świadomie prze białkować co kończy się wysypkami, zbyt częstym drapaniem.
Z surowego mięsa daję kotu pierś z kurczaka,z indyka krojąc w cienkie ale długie paseczki. Golonkę z żyłkami, karkówkę z tłuszczykiem ( żyłki, żucie powoduje że kot czyści sobie zęby). Pamiętajmy, że warto mięso przemrozić 48 h przed podaniem.
Gotuję ryby typu dorsz, łosoś ( podaję zawsze bez skóry i ości, jeśli ryba jest sucha dodaję trochę oliwy, czasem marchewki gotowanej). Nigdy nie przyprawiamy jedzenia.
Poza tym ćwiartki z kurczaka, podaję razem z rosołkiem w którym się ugotowała. Mój kot go ubóstwia :) Szyje indycze, udziec z indyka ( tu wykrajam ścięgna, są bardzo twarde i wiem, że tylko tygrys by je pogryzł :) albo połknął :) ) .
Jeśli chodzi o kurczaka, dużo kotów w młodym wieku zaczyna się dużo drapać i okazuje, że ma alergię. Kurczak bardzo często uczula. Sama zamieniłam go na kaczkę, czasami cielęcinę czy królika.
Pamiętajmy, że warzywa mogą stanowić tylko 5% diety kociej.
Czasem podaję jajko surowe kotu, żółtko świetnie wpływa na sierść. Nie każdy kot lubi.
Nigdy nie podajemy mleka ani mlecznych przetworów. Jedyne mleko jakie kot potrzebuje to mleko matki. Ryby, które można podawać na surowo ( choć ja dla bezpieczeństwa daję ugotowane)
łosoś, pstrąg, węgorz, halibut, dorsz, szczupak, okoń, łupak, morszczuk, flądra, sola.
Ryby, które podajemy po obróbce termicznej
karp, leszcz, makrela, miętus, mintaj, płoć, śledź, sardela, sum, sandacz.
Nigdy nie karmimy kota, psią karmą. Kot ma swoją i inne potrzeby od psich.
Nie podajemy słodyczy. Kolejną rzeczą są karmy dla kastratów, to zwykła karma i zwykły chwyt marketingowy. Jedzenie kastrata niczym się nie rożni i niczego innego nie potrzebuje co zwykły kociak. Puszki tzw konserwy
Przeczytajmy wcześniej skład, jak pisałam we wpisie Pan Kot nie potrzebuje piór, pazurów, kopyt ani popiołu do jedzenia, nie sugerujmy się niską ceną ani pięknym i zdrowym kotem na opakowaniu. To jest tylko chwyt marketingowy.
Zwróćmy uwagę, że firmy które oferują zdrową i pełnowartościową karmę, nie reklamują się w telewizji.
Do picia dajemy świeżą wodę z kranu, nigdy mineralnej.
Są tzw wody tylko dla kotów, ale uwierzcie ona się niczym nie różni od "kranówki", no może jednym ceną :)
Nie które koty lubią zwinąć coś z naszego talerza :) i większości z nich, nic nie dolega później. Ukradzione to co innego :)
Zaś nie karmy jedzeniem ludzkim, kotów. Oni mają swoje naprawdę, czasem lepsze od naszego :)
Przyznam się szczerze, że kiedy mieliśmy remont mieszkania i w planach miało pojawić się kocie, robiliśmy wszystko pod niego.
Założyliśmy w oknach moskitiery, w małym oknie taką zwykłą materiałową z marketu. Zaś w oknach balkonowych moskitiery przesuwne. Kot ich nie przesunie :) nie przegryzie, nie prze drapie. Nożem ciężką ją przeciąć ( tak próbowałam :) ) .
Pamiętajmy aby nigdy przenigdy w obecności kota, a bez naszego nadzoru nie uchylać okien.
Dlaczego?
Kot to łowca, jak zobaczy ptaka na parapecie, muchę tudzież coś na co może zapolować rzuci się nie myśląc co się może stać. W konsekwencji dochodzi do zakleszczenia, kończy się paraliżem, krwotokiem wewnętrznym, a nawet śmiercią. Bezpieczeństwo ponad wszystko.
Poniżej filmik ku przestrodze.
Zamiast moskitier można osiatkować okna, balkony, tarasy. Wtedy naszemu milusińskiemu nic nie grozi. Tak to wygląda jak na filmiku. Spokojnie nie opalisz się w kratkę :)
Ja nie mam osiatkowanego tarasu, więc kot nie może wychodzić wtedy kiedy by chciał sam. Alternatywą do wychodzenia są szelki :) i lekka smycz
Szelki oddychające, miękkie. Smycz leciutka. Pamiętajmy, że spacery z kotem różnią się od psich. W tym przypadku to kot prowadzi nas :)
Zapomnijmy o opcji tzw palikowania kota, Kot to spryciarz wydaję się nam że szelki są dopasowane i nie da się ich zdjąć, możemy się bardzo zdziwić :)
Poza tym spacer ma być przyjemny, a nie za karę :)
Następna rzecz pod kota, zrzekłam się firanek w salonie i jednej sypialni, w drugiej muszą być, żeby nie panował mrok :) Są świetną zabawą dla kota :) Na szczęście powstał taki płyn, którego zapach odstrasza. Akyszek . Póki co tydzień działa i kot nie drapie :)
Nie posiadamy w domu żadnych roślin, w sumie dlatego, że nie mamy do nich ręki :) Wystarczają nam tuje na tarasie, drzewko mandarynki i bromelia.
Poniżej rośliny trujące dla kota
Rośliny okolicznościowe i dekoracyjne
Amaryllis sp.- amarylis, amarylek
Celastrus sp. - dławisz, słodkogorz
Chrysanthemum sp. - chryzantema, złocieńc
colchicum autumnale - zimowit jesienny
Euonymus japonicus - trzmielina japońska
Euphorbia milii - wilczomlecz
E. pulcherrima - poinsecja
Helleborus niger - ciemiernik
Ilex sp. - ostrokrzew
Phoradendron sp. - jemioła
Solanum pseudocapsicum - ozdobna odmiana wiśni
Popularne rośliny domowe
Alocasia sp.
Aloe vera - aloes
Azalea sp. - azalia
Diffenbachia sp. - diffenbachia
Dracaena - dracena, smokowiec
Geranium
Hydragea sp. - hortensja
Hedera helix sp. - bluszcz pospolity (wiele jego odmian)
Zamówiliśmy z materiału które koci pazur nie może zaciągnąć. Kiedy Neo leży na zagłówku zesuwa się. Materiał można od kłaczyć zwykłą wilgotną gąbką podobnie jak wyczyścić plamę.
Nie polecam skór, skai kot nie świadomie będzie ją niszczył. Coraz więcej sklepów, gdy się powie że szukamy tkaniny która wytrwa kocie harce pomoże :)
Mieszkanie mamy wymalowane farbą ceramiczną, oznacza to, że można nią trzeć nawet szczoteczką aby wyczyścić zabrudzenia. Świetnie się sprawdza np. w brudnych chorobowych stanach kota typu biegunka, gdy nie zdąży dobiec, wymioty. Przecieramy wilgotną gąbką. Ściana jak nowa :)
Niestety wszystkie ramki, misie z parapetu musiały zniknąć przynajmniej na jakiś czas :) Koty bardzo lubią zrzucać :) Widzę jak Neo z premedytacją popycha np. maskotkę i patrzy jak spada :)
Płyta kuchenna w kuchni, starajmy się zawsze ją blokować, aby stópka kocia nie włączyła palnika.
Nie mamy tego problemu, kot nauczył się nie wskakiwać na stół i na blaty.
Oczywiście wszelkie chemiczne środki trzymamy poza zasięgiem kocim.
Podłogi myję zwykłą wodą, zaś łazienkę normalnie ajaxem. Wpuszczam kota dopiero gdy wszystko jest suche.
Zainwestowałam w odkurzacz i odkurzacz do zmywania podłóg irobot. Jestem zadowolona bo w godzinę mam odkurzone mieszkanie z kłaczków i startą do sucha podłogę odkurzacze
Przejścia w drzwiach zamontowaliśmy we wszystkich, gdyż nie zawsze możemy mieć drzwi uchylone. Poza tym mój M. chciałby w nocy spać a nie wysłuchiwać kociego miauczenia :) wtedy blokuje się je.
przejście w drzwiach ma 4 opcje, kot może wejść i wyjść, kot może wejść ale nie wyjść, kot może nie wejść ale wyjść, kot może ani nie wejść ani nie wyjść.